zaszportana
Początkujący Forumowicz
Dołączył: 11 Lis 2007
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Oleśnica
|
Wysłany: Wto 17:03, 04 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Gratuluję Jabo znalezionego portfela, w końcu to nie lada szczęście znaleźć zgubiony w hipermarkecie portfel, gdzie jest hiperdużo kradziejów. W Piechowicach było fajnie, bo generalnie, to zawsze jest fajnie, a jak jest tyle uśmiechniętych ludzi, to się nie da, żeby było niefajnie. Nie wspominając już o jakże pozytywnie oddziałujących na człowieka śpiewach "Ciężkie czasy, przemoc dookoła mnie!" w wykonaniu ani inteligentnego ani wyszukanego Pawła ;-D Uważam, że największym plusem był stół pingpongowy, dzięki którego obecności trochę sie podszkoliłam w grze i pierwszy raz w życiu ścięłam piłeczkę do pinga ponga! Ekstra był także pan dozorca, który moim zdaniem po prostu chciał się wkręcić do zespołu, dlatego właśnie Was tyle razy nachodził... Wybrał jednak niewłaściwy sposób, bo jak każdy obywatel Bethelowego forum wie Bethelaki, to ostre chłopaki i nie wolno im wchodzić w drogę. Tym bardziej nagłośniejszemu człowiekowi w zespole Maćkowi Maćkowskiemu. Pragnę podziękować również Jabie, która próbowała załagodzić sytuację i obronić praw współlokatorów za odwagę, rozmowę z dozorcą i zbudzenie nas A mówiąc wreszcie na temat, to koncert był inny niż wszystkie przede wszystkim dlatego, że pierwszy raz na Waszym koncercie się bawiłam w dosłownym tego słowa znaczeniu. Zagraliście na luzie co z jednej strony jest ogromną zaletą, a z drugiej wadą. Podziwiam Was za odwagę grania przed taką publicznością, a co lepsze za nawiązanie z nimi kontaktu!
Po takich przygodach nie straszne Wam już nic!
Post został pochwalony 0 razy
|
|